Sprawdź na Sprawdź na
Naprotechnologia, wywiad z dr Małgorzatą Wolny

 

Dr n. med. Małgorzata Wolny jest lekarzem od 2001 r. specjalistą w dziedzinie chorób wewnętrznych od 2010 r. i diabetologii od 2015r.

W 2005r. uzyskała tytuł doktora nauk medycznych. W 2019r. została lekarzem naprotechnologiem. Jak sama mówi: „przez wszystkie lata mojego kształcenia i pracy spotykam się z problemami zdrowia prokreacyjnego kobiet i mężczyzn, które wpisują się w obraz kliniczny wielu chorób z dziedziny endokrynologii, zaburzeń metabolicznych, w tym cukrzycy i insulinooporności oraz innych chorób wewnętrznych. Zainteresowanie naprotechnologią towarzyszy mi od początku mojej pracy zawodowej. Zawsze opowiadam się za życiem i unikam terapii, które mogą  życiu zagrażać lub je niszczyć”.

W krótkim wywiadzie opublikowanym poniżej dr n. med. Małgorzata Wolny opowiada czym jest naprotechnologia i co oferuje.

 

Skąd się wzięło Pani zainteresowanie naprotechnologią? Dlaczego akurat ta dziedzina?

Dr n. med. Małgorzata Wolny: Moje zainteresowanie naprotechnologią sięga roku 2010. Wówczas wzięłam udział w konferencji naprotechnologicznej, była to jedna z pierwszych tego typu konferencji organizowanych w Polsce. Na tej konferencji obecny był Pan profesor Hilgers i to czego doświadczyłam podczas kilku dni tej konferencji zaowocowało w moim życiu późniejszym zainteresowaniem się naprotechnologią. A jeszcze bardziej rozbudziły to zainteresowanie same pacjentki, które przychodziły do mnie, dzieląc się swoimi problemami z zajściem w ciąże i to był dla mnie sygnał, że problem jest duży.
Pracując jako internista, jako diabetolog nie sądziłam, że również ode mnie pacjentki będą takiej pomocy oczekiwać. Obecnie jest duży problem i jest on często poruszany, mam na myśli związek przyczyn metabolicznych z niepłodnością. Dziś pacjentki z insulinoopornością są leczone, dzięki czemu mogą zajść w ciąże.

 

W takim razie, jak się potoczyła Pani droga do zostania naprotechnologiem?

Dr n. med. Małgorzata Wolny: Ostatecznie w tym roku, dokładnie w lipcu 2019 ukończyłam kurs naprotechnologii w Stanach Zjednoczonych organizowany przez samego twórcę naprotechnologii, profesora Hilgersa i jestem certyfikowanym naprotechnologiem. Poszerzam swoją wiedzę w zakresie innych przyczyn niepłodności. Również męskiej niepłodności, ponieważ ta stanowi około 30%.

 

Z czym najczęściej zmagają się pary w kwestii niepłodności?

Dr n. med. Małgorzata Wolny: Problemy, jakie się spotyka są często wieloczynnikowe - wiele przyczyn występuje jednocześnie. Moja specjalność, jako internisty pozwala na to, aby przyjrzeć się z różnych stron problemowi, dogłębnie go przeanalizować i szukać zależności między niepłodnością a danym stanem zdrowia pacjentki, pacjenta. Naprotechnologia zapewnia całościowe spojrzenie na zdrowie pacjenta i jest to jej olbrzymi atut. Czasami zdarzają się także prozaiczne przyczyny, zakażenia. To mogą być odległe w naszym mniemaniu od zdrowia prokreacyjnego zakażenia, które można z łatwością wyleczyć i uzyskać poprawę ogólnego stanu zdrowia. Ale sytuacje są bardzo, bardzo różne.

 

Czym w takim razie jest naprotechnologia i co oferuje?

Dr n. med. Małgorzata Wolny: Naprotechnologia (ang. Natural Procreitive Technology) w Polsce kojarzy się z jakąś technologią, z naukami bardziej fizycznymi, czy matematycznymi niż medycyną. Jednak ta zapożyczona nazwa "naprotechnologia" faktycznie dotyczy diagnostyki i leczenia niepłodności pary małżeńskiej. Ta diagnostyka jest nastawiona przede wszystkim na uchwycenie przyczyn. W odróżnieniu od szeroko proponowanych obecnie metod wspomaganego rozrodu, my mamy na celu przede wszystkim znalezienie przyczyny i leczenie przyczynowe niepłodności. Faktem jest, że naprotechnolgia nie jest jeszcze uznana, jako specjalizacja. Wykształcić się w tym kierunku można jedynie za granicą.
Bardzo ważne jest to, że naprotechnologia zachowuje godność człowieka od poczęcia do śmierci. Celem naprotechnologii jest to, aby dzieci poczynały się w sposób naturalny. Cechuje ją również pełna opieka nad dzieckiem od poczęcia. Czyli jeśli para zmagała się z problemem niepłodności to wiemy, że ta ciąża jest ciążą wysokiego ryzyka, poronienia, czy innych komplikacji. W związku z tym monitorowane są estrogeny, progesteron, już od momentu poczęcia dziecka i są również dawkowane, zwłaszcza progesteron. W oparciu o poziom progesteronu, który jest we krwi matki i ta diagnostyka niedoborów hormonalnych prowadzona jest aż do rozwiązania. Jest ona dokładnie celowana w stopień niedoboru. Nie robi się tego na ślepo, więc dawki hormonów są dokładnie dobierane, a to chroni dziecko aż do rozwiązania.


 
Często mówi się, że naprotechnologia jest alternatywą dla in-vitro. Jak Pani by to skomentowała?

Dr n. med. Małgorzata Wolny: Przez nieznajomość naprotechnologii ginekolodzy, czy lekarze rodzinni kierują do klinik in-vitro, które proponują metody wspomaganego rozrodu. Tamta diagnostyka jest dość krótka, zwłaszcza jeśli pacjentka jest po 35 roku życia. Nie próbuje się leczyć przyczynowo, tylko przystępuje się do procedur in-vitro. Do nas, naprotechnologów trafiają pacjentki, które przeszły tą krótką ścieżkę procedur in-vitro bez sukcesów i tu proponowana jest szczegółowa diagnostyka stanu zdrowia i leczenie. Ci pacjenci nierzadko odnoszą sukces. Wiele takich pacjentek widziałam osobiście, choćby w Lublinie, praktykując u Pan dr Barczentewicza, pioniera naprotechnologii polskiej. Często tak jest, że pacjenci po wielu nieskutecznych przejściach w klinikach in-vitro, oczekują potomstwa już w wyniku naszego leczenia przyczynowego.

 

Przypominamy, że z wizyt u dr n. med. Małgorzaty Wolny można skorzystać w każdy wtorek w godzinach 16:30 – 18:30 przy ul. Kazimierskiej 4F/U w Szczecinie.

Rejestracja telefoniczna pod numerem 913 111 531.

X Strona wykorzystuje pliki cookies do jej prawidłowego funkcjonowania. Brak zmiany ustawień przeglądarki oznacza akceptację plików cookies witryny. Czytaj więcej w polityce prywatności i plików cookies.